Wywiad z Leszkiem Sobczakiem Przewodniczącym Rady Powiatu Ełckiego

leszek-sobczakPowoli kadencja obecnej Rady Powiatu zbliża się do końca, jak Pan ocenia dotychczasową jej pracę?

 

Mam zaszczyt być radnym już drugą kadencję. W poprzedniej pełniłem funkcję przewodniczącego komisji edukacji, obecnie kieruję pracami Rady jako przewodniczący. Bieżąca kadencja wydaje się duża bardziej spokojna, pozbawiona niepotrzebnych kłótni, radni skupiają się na dyskusjach merytorycznych. Zdecydowana większość uchwał podejmowana jest jednogłośnie. O jakości pracy niech świadczą poczynione inwestycje, zrównoważona polityka finansowa czy podejmowane inicjatywy.

 

Największy sukces, najtrudniejsze decyzje?

 

Niewątpliwie za największy sukces uważam stopień wykorzystania środków zewnętrznych. Pierwszy rok kadencji mógł budzić niepokój – podobna sytuacja była w całym kraju – ale lata następne pokazały, że potrafimy maksymalnie  wykorzystać możliwości jakie stworzyła Unia Europejska i jej polityka finansowa na lata 2007 – 2013. Inwestycje w oświacie, pierwszy Orlik w Ełku, a szczególnie drogi to ogromny sukces powiatu. W przypadku dróg w ostatnich czterech latach nastąpił prawdziwy skok cywilizacyjny. Bilans zamknięcia w porównaniu z bilansem otwarcia pokaże co udało się zrobić, co udało się osiągnąć.

 

Najtrudniejsze decyzje niewątpliwie wiązały się z planowaniem budżetu. Założyliśmy sobie, że kredytujemy wyłącznie inwestycje, świadomi, ze pożyczki trzeba będzie kiedyś zwrócić. Wiązało się to z koniecznością ograniczania części wydatków i dokonywaniem cięć, ale dzięki temu sytuacja finansowa powiatu na koniec kadencji wydaje się całkiem dobra.

 

Jak Pan ocenia współpracę w Radzie pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami?

 

Oceniam ją bardzo dobrze. Opozycja najczęściej wykazywała się odpowiedzialnością. Jednoczyły nas cele, a nie opcje polityczne. Czasami pojawiały się konflikty, ale moim zdaniem miały bardziej charakter personalny, niż merytoryczny.

 

Najtrudniejsza chyba była współpraca ugrupowań tworzących koalicje PO i PiS. Patrząc z perspektywy polityki krajowej ta koalicja nie powinna mieć żadnych szans. Jednak jeszcze raz okazało się, że samorząd to nie sejm. Muszę przyznać, że były chwile bardzo trudne, czasami wydawało się, że nie uda się pogodzić różnić, ale udawało się mimo wszystko dochodzić do kompromisu. Czy taka koalicja była korzystna dla powiatu, niech świadczą osiągnięcia z tej kadencji.

 

Nad czym ważnym dla Powiatu Ełckiego radni będą jeszcze pracować do końca kadencji?

 

Najważniejsze sprawy to oczywiście inwestycje: dokończenie inwestycji oświatowych w Zespole Szkół nr 6 i Zespole Szkół nr 4 oraz inwestycje drogowe.

 

Czy wszystkie plany zdążycie zrealizować?

 

Niewątpliwie nie udało nam się dokonać zmian w szkolnictwie ponadgimnazjalnym, tak aby pogodzić oczekiwania środowiska z nieuchronnie zbliżającym się niżem demograficznym. Próbowaliśmy też  reaktywować szkolnictwo zawodowe – są już pewne sukcesy – ale te zadania tak jak wiele innych czekają na następną kadencję.