W Olsztynie już szukają oszczędności

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz  zapowiada, że powstanie społeczna rada, która oceni, które festiwale, imprezy czy koncerty są dla miasta priorytetowe i zasługują na finansowanie z budżetu miasta. Obiecuje, że na nowo zostanie przemyślana strategia promocyjna miasta.

Co prawda robi wrażenie liczba imprez, czym chwali się Ratusz, ale ich jakość niekoniecznie zachwyca, a ponadto pochłania stanowczo za dużo funduszy. Ponadto niemal zgodnie wszyscy powtarzają, że Olsztynowi brakuje flagowego wydarzenia kulturalnego. Nie powstał żaden festiwal, który mógłby przyciągnąć turystów.

Ale nie dotyczy to tylko organizacji imprez. Prezydent  najwidoczniej zdał sobie z sprawę, że już teraz należy określić, jakie przedsięwzięcia są dla miasta ważne, które mają potencjał i warto w nie inwestować. Ratusz nie może być dobrym wujkiem, który rozdaje pieniądze wszystkim i na wszystko. Funduszy jest coraz mniej i lepiej przeznaczyć je w pierwszej kolejności na to co ważne. Z trudnej sytuacji powinni zdać sobie sprawę również radni i urzędnicy. Kryzys lada chwila może spowodować poważne problemy w funkcjonowaniu samorządu … niestety na razie nie robi się nic, by coś zmienić i lepiej przygotować się do ciężkich czasów.

Czy podobne nie powinno być w Ełku?

 

Fot: pl.wikipedia.org