Lewicowość na pokaz?

Minister sportu Joanna Mucha powinna złożyć rezygnację i zająć się ciążą, a potem swoim dzieckiem – oświadczył w Superstacji Dariusz Joński, rzecznik SLD. Po chwili brnął dalej: Plotkami się nie zajmuję, ale tak mówią. Tym bardziej, jeśli jest w ciąży, nie ma czasu i chce się zająć ciążą, a później swoim dzieckiem, tym szybciej powinna złożyć rezygnację i kibicować z boku.

Przypomnę tylko, że SLD chce uchodzić za partię lewicową, która niby walczy o prawa kobiet. Tymczasem jej rzecznik – było nie było w jakimś sensie „twarz” partii – zachowuje się jak przedstawiciel skrajnej prawicy, która widziałaby kobiety tylko w domu. Najlepiej przy garach.

Nie wiem czy pan poseł jest głupi, bezmyślny, czy po prostu zdradził swoje prawdziwe poglądy, a jego lewicowość jest tylko na pokaz. Powinien jednakże wiedzieć, że ciąża to nie choroba i nikogo z niczego nie wyklucza, także z życia publicznego.

Wiem natomiast, że Leszek Miller powinien wywalić swojego rzecznika i trzymać go z dala od wszystkiego co próbuje się nazywać „lewicowe” oraz w przyszłości pilnować, by tacy ludzie już nigdy nie reprezentowali polskiej lewicy. O ile oczywiście mu zależy na odbudowie dawnego znaczenia SLD … ale to coraz częściej wydaje mi się jakoś wątpliwe. I jak tu nie przyznać racji Masłowskiej?

Swoja drogą zastanawiające jest także, że w Ełku coroczny Salon Kobiet – imprezę było nie było „przesiąkniętą” feminizmem, organizują dla kobiet przedstawiciele podobno coraz bardziej konserwatywnej Platformy Obywatelskiej, a nie środowiska lewicowe. Jakoś też nie zauważyłem, by ełccy działacze kojarzeni z lewicą pojawili się na tym spotkaniu … ale może w przyszłym roku będzie inaczej. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Fot: deser.pl