W piątek, tj. 12 marca w Starostwie Powiatowym w Ełku, odbedą się dwie gorące sesje Rady Powiatu. Pierwsza rozpocznie się o godzinie 13 i będzie dotyczyła złożenia wniosku o odwołanie Starosty Krzysztofa Piłata. Potem będziemy czekać co najmniej 30 dni do czasu, aż dojdzie do skutku głosowanie nad tym wnioskiem.

 

   Mam nadzieje, że pozostałe kluby wchodzące w skład Rady Powiatu wykażą się rozsądkiem i nie poprą tego nieodpowiedzialnego wniosku. Do końca kadencji zostało bardzo mało czasu, trzeba jeszcze dokończyć wiele spraw, których przebieg będzie bardzo zakłócony w przypadku odwołania Starosty. Ucierpią na tym jedynie mieszkańcy powiatu ełckiego. Dziwne, że działacze PiS nawet nie próbują tego zrozumieć, ale chyba ich to zupełnie nie interesuje. Liczą się tylko fajerwerki polityczne.

 

   Ciekawy jestem jak radni klubu PiS rozwiną i uzasadnią to co napisali we wniosku, a tam zawarte jest m.in. stwierdzenie, że Krzysztof Piłat nie był w stanie łagodzić konfliktów podczas posiedzeń Zarządu Powiatu. Ciekawy jestem o jakich konfliktach pisze Pan Skawiński. Czy w protokołach Zarządu te wydumane konflikty mają jakieś, jakiekolwiek odzwierciedlenie? Czy kiedykolwiek wcześniej wicestarosta wzywał, aby takie konflikty wyciszyć, czy apelował do kogokolwiek o pomoc w ich rozwiązywaniu? A może protestował przeciwko polityce Starosty przykładowo opuszczając posiedzenie Zarządu? Nie, bo nic takiego nie miało nigdy miejsca!

 

   Pomysł awantury narodził się podobno znacznie wcześniej, niż wybierany był skład komisji grantowej. Potem było tylko czekanie na pretekst. Lepszego nie znaleźli więc poszło o granty. Przy okazji polecam przeczytać na stronach Starostwa o zasadach pracy tej komisji. Każdy kto zapozna się z tym materiałem, będzie miał wyrobione zdanie o postępowaniu ełckich działaczy PiS.

 

http://www.powiat.elk.pl/aktualnosci/elk-1-987-starosta-wystapil-o-sprostowanie.html

 

   W tym samym dniu odbędzie się następna sesja Rady Powiatu. Tym razem radni zajmą się rozpatrzeniem wniosku Starosty Krzysztofa Piłata w sprawie odwołania Ryszarda Skawińskiego z funkcji wicestarosty i Karola Marchla z funkcji członka Zarządu Powiatu.

 

   Powinienem jako komentarz napisać krótko – w życiu, a szczególnie w polityce, należy ponosić konsekwencje swoich decyzji. Myślę jednak, że warto dodać jeszcze jedno – jeżeli się z czymś tak stanowczo nie zgadzamy, jeśli sytuacja jest już tak nie akceptowalna, że nie można się z tym pogodzić, to honorowym wyjściem jest najpierw podać się do dymisji, a dopiero później składać wspomniany wniosek. Skoro działacze PiS tego nie zrobili, a przecież odwołanie Starosty wiąże się z odwołaniem całego Zarządu, to nasuwa się przypuszczenie, że tak naprawdę PiS nie chce żadnych zmian. To jedynie działania nastawione na polityczną hucpę, próbę wyrwania jakichś korzyści – przynajmniej tych politycznych. Jeżeli faktycznie taki był zamiar, to należy stwierdzić, że jest to po prostu żałosne.