Pozytywne nastawienie ma ogromne znaczenie

Rozmowa z Marzeną Puchałą, specjalistą onkologiem klinicznym i mgr psychologiem.

Co skłoniło Panią do pracy w tym zawodzie?

W czasie studiów w Akademii Medycznej w Gdańsku byłam wolontariuszem w Hospicjum, prowadzonym wówczas przez prof. Krystynę de Walden Gałuszko, która uczyła nas pracy z człowiekiem chorym,  który musi radzić sobie z  sytuacjami, na które nie ma rady, a  jej pasja i zaangażowanie naznaczyły mnie na stałe. Tak to się romantycznie zaczęło, a ciężka praca w naszej rzeczywistości przyszła potem.

Jak opisałaby Pani swoją pracę? Może jeden przykładowy dzień?

Moim zadaniem jest zaproponować leczenie pacjentom chorym na nowotwory i to leczenie ma być najlepsze z dostępnych możliwości, co oznacza, że część z mojej pracy to śledzenie nowości w onkologii, ciągłe dokształcanie.

W naszym ośrodku podajemy chemioterapię chorym na nowotwory, jestem odpowiedzialna za sprawne jej przeprowadzenie oraz za leczenie ewentualnych powikłań. Ponadto jeśli pacjent potrzebuje innego leczenia niż to które jestem w stanie zaproponować, wysyłam do ośrodka referencyjnego np. na radioterapię lub oddział chirurgii.

Działa również Poradnia Onkologiczna w ramach której prowadzona jest kontrola chorych po leczeniu nowotworu oraz profilaktyka raka piersi.

Jakie są typowe przyczyny zachorowania na raka?

Przyczyny są niewątpliwie wieloczynnikowe, z tym że niektóre z nich  mają większy wpływ niż inne. Popularne ostatnio w mediach czynniki genetyczne są odpowiedzialne za ok 5% zachorowań na nowotwory, pozostałe czynniki które znamy są związane z naszym stylem życia – nawykami w zakresie jedzenia, ruchu lub jego braku, stosowanych używek, stosunkiem do badań okresowych.

Czy nowotworom można zapobiegać?

Można, w chwili obecnej są dostępne badania przesiewowe w kierunku raka piersi, szyjki macicy oraz jelita grubego. Badania przesiewowe to takie, którym UDOWODNIONO w badaniach naukowych, że ich zastosowanie przyczyni się do zmniejszenia śmiertelności wśród chorych na nowotwory. I tak badaniem przesiewowym w kierunku raka szyjki macicy jest cytologia, dostępna dla pań od 25 roku życia, w kierunku raka piersi – mammografia, na którą zapraszamy panie od 50 do 69 roku życia oraz w kierunku raka jelita grubego badanie na krew utajoną w kale i kolonoskopię – dla obu  po 50 roku życia.

Pozostałe badania w tym markery – nie mają udowodnionego wpływu na zmniejszenie śmiertelności, w związku z tym nie są  rutynowo stosowane.

Jakie są pierwsze objawy raka? Jak w porę zauważyć, że zaczynamy chorować?

Nie ma wczesnych charakterystycznych dla raka objawów, dolegliwości bólowe i chudnięcie często oznaczają zaawansowany stan. Do lekarza powinniśmy zgłosić się z wszystkim tym, co nas niepokoi, co odbiega od normy, dotychczasowego stanu, np. krew w stolcu, zmiana rytmu wypróżnień, uciążliwa chrypka, powiększone węzły chłonne przy braku objawów infekcji. Ponadto powinniśmy zawsze sprawdzić, czy kwalifikujemy się do badań profilaktycznych.

Jakie jest zagrożenie nawrotu choroby? Kiedy można uznać, iż zagrożenie minęło?

Dla celów epidemiologicznych przyjmuje się, że pacjent po 5 latach bez nawrotu jest uznany za wyleczonego, jednakże mamy pacjentów którzy mają wznowę po 20 latach od zakończenia leczenia. W takich wypadkach zawsze jesteśmy zobowiązani sprawdzić, czy jest to wznowa czy może pacjent ma drugi nowotwór, co jest również możliwe.

Jak długo może trwać walka z chorobą?

Każdy człowiek leczony jest indywidualnie, a terapia, zarówno jej długość jak i rodzaj dobierana jest w zależności od rodzaju nowotworu, wieku biologicznego pacjenta, chorób towarzyszących, stanu ogólnego, stopnia odpowiedzi na leczenie. Jednakże biorąc pod uwagę kontrolę po leczeniu możemy uznać, że walka z chorobą trwa całe życie pacjenta, pacjent po leczeniu nowotworu już cały czas wymaga czujności onkologicznej.

Czy każdy przypadek raka oznacza chemioterapię?

Nie,  jest wiele  alternatywnych metod leczenia nowotworów, tam, gdzie jest to możliwe zaczynamy od chirurgii, do dyspozycji mamy również radioterapię, hormonoterapię, leczenie celowane, a coraz częściej łączymy te metody leczenia w różnych kombinacjach.

Z osób, które do Pani trafiają jak dużo przypadków to osoby z bardzo zaawansowaną chorobą?

Specyfiką ośrodka w Ełku są pacjenci którzy zgłaszają się z wysokim stopniem zaawansowania nowotworu, oznacza to że może mają zbyt utrudniony dostęp do onkologa lub ich świadomość pozostawia wiele do życzenia: nie wiedzą lub nie wierzą, że wczesne wykrycie nowotworu znacząco zwiększa szanse na jego wyleczenie, to wydaje się być banałem, ale przestaje nim być, gdy zaczyna nas dotyczyć osobiście i możemy tego doświadczyć.

Częściej trafiają do Pani mężczyźni czy kobiety?

Z badań społecznych wynika, że to kobiety w domu zarządzają zdrowiem rodziny i to się przekłada na moje obserwacje: zgłaszają się do mnie panie oraz ci panowie, którzy zostali  przyciągnięci przez swoje żony/partnerki.

Czy leczy Pani także dzieci?

Nie, onkologia dziecięca jest  odrębną dziedziną.

Czy ludzie są gotowi na prawdę o swoim stanie zdrowia?

To nie jest sprawa gotowości człowieka, ale umiejętności przekazywania takich informacji przez lekarza. Umiejętności, które ćwiczy się latami po to, aby powiedzieć prawdę, jeśli pacjent chce ją znać, w taki sposób, który nie odbiera nadziei a daje informację co do stanu choroby i wiedzę co dalej będziemy robić i kiedy.

Czy lekarz onkologii musi mieć zdolności psychologiczne? Czy oprócz leczenia choroby wspiera się pacjentów psychologicznie?

Jestem psychologiem właśnie dlatego, że dostrzegłam w pewnym momencie, że brakowało mi wiedzy i umiejętności, żeby w pełni leczyć pacjenta, nie tylko ciało, ale jego całego, a w onkologii jest to szczególnie istotne.

Jakie znaczenie dla wyleczenia choroby ma pozytywne nastawienie pacjenta i jego najbliższej rodziny?

Pozytywne nastawienie ma ogromne znaczenie i od niego zależy wszystko; jeśli pacjent mówi mi że on tu przyszedł walczyć, wiem, że będzie dobrze. Wsparcie rodziny ma również kolosalne znaczenie, dlatego w naszym ośrodku rodzina jest aktywnie włączana w proces leczenia, razem stanowimy zespół.

Czy na wieść o chorobie pacjenci zmieniają swój styl życia, np. rzucają palenie?

Choroba nowotworowa jest ciężkim przeżyciem, po którym możemy oczekiwać różnych zachowań. Każdy człowiek jest inny i inaczej radzi sobie z taką ekstremalną sytuacją, niektórzy pacjenci rzucają palenie po 50 latach nałogu, inni zmieniają stan cywilny, a jeszcze inni znajdują w swoich ciężkich doświadczeniach wskazówkę na dalsze życie i np. udzielają się w stowarzyszeniach zajmujących się szerzeniem wiedzy o nowotworach, chodzą do szkół, zakładów pracy i opowiadają o swoich przeżyciach.

Czy zdarzają się „cuda” i zdrowieją osoby, których wcześniejsze rokowania były złe?

Takich sytuacji jest dużo, możemy spotkać wielu ludzi którzy byli bardzo chorzy i leczenie im pomogło. Obecnie nie dziwią już panie po leczeniu raka piersi, które chodzą jeszcze do kontroli po 25 latach od zakończenia leczenia.

Jednakże taką niespodzianką była dla mnie pacjentka z rakiem płuca, której statystyka dawała 9 miesięcy życia, a pani po 11 latach nadal czuje się dobrze. Mam też pacjenta po 23 latach od  leczenia chemioterapią  niedrobnokomórkowego raka płuca, bez cech nawrotu choroby do chwili obecnej. Zawsze jednak takie nietypowe przebiegi chorób nowotworowych skłaniają nas do postawienia pytania o prawidłowość postawionej na początku diagnozy.

Najtrudniejszy przypadek z Pani praktyki, którego leczenie zakończyło się sukcesem?

Dla mnie sukcesem jest pacjent, którego rodzina przywiozła z bardzo zaawansowanym nowotworem dającym objawy utrudniające codzienne funkcjonowanie. Pacjent nie chciał się początkowo się  leczyć, bo  nie wierzył już w powodzenie terapii, natomiast po 2 miesiącach leczenia  objawy choroby ustąpiły na tyle, że człowiek ten aktywnie udziela się towarzysko i ma szalone powodzenie wśród pań … Bardzo odżył.

Czy zdarzają się Pani chwile zwątpienia? Nie myślała Pani nigdy o zmianie zawodu?

Nie urodziłam się onkologiem. Stałam się nim po 25 latach nauki, w tym po 11 latach kontaktu z pacjentem onkologicznym. Był czas na to, by wypracować sobie strategie radzenia sobie ze stresem, jaki wiąże się praca z umierającymi. Jednakże nadal bardzo trudne są dla mnie kontakty z paniami, które mają małe dzieci, gdy rodzina prosi mnie o pomoc w przygotowaniu dzieci na odejście mamy. Wtedy myślę sobie dwie rzeczy: dlaczego nie zostałam  kimś innym  …

Mamy, badajcie się, nie robicie tego tylko dla siebie!

Jak można rozpocząć leczenie w poradni onkologicznej MSW z Warmińsko Mazurskim Centrum Onkologii w Olsztynie filia w Ełku?

Prosimy o umówienie się telefoniczne na wizytę pod numerem 87 621 9876 lub osobiście. Poradnia znajduje się w Szpitalu Wojskowym w Ełku,  na I piętrze pokój 209.