O tym co zapomniane – judo w Ełku

czb41-600x250Aby w jakiejś dziedzinie sportu przedstawiciele naszego miasta osiągali sukcesy musi zostać spełniony przynajmniej jeden, ale podstawowy warunek.

Musi znaleźć się osoba, zapaleniec – trener, który poza umiejętnościami sportowymi, talentem pedagogicznym, będzie działać z zaraźliwym entuzjazmem. Wówczas o wyniki jego podopiecznych możemy być spokojni.

Ełckie judo miało to szczęście, że na początku historii tej dyscypliny sportu w naszym mieście znalazły się aż dwie takie osoby. To Anatol Adamiuk i Jerzy Ćwiek.

Judo w Ełku zaczęto uprawiać w roku 1979 w klubie MKS Żak. Stało się to za sprawą Anatola Adamiuka. Szkoleniowiec osiągnął znaczne sukcesy szkoleniowe – w szczególności w pracy z kobietami. To właśnie panie jako pierwsze w regionie walczyły o czołowe lokaty Mistrzostw Polski. W 1981 roku Ewa Mudel i Bożena Zakrzewska zajęły punktowane miejsca z zawodach rangi mistrzowskiej.

W roku 1984 „rozwiązał się” medalowy worek dokonań klubu. Pierwszy historyczny medal dla klubu wywalczyła podopieczna Adamiuka – Bożena Misiewicz. Zdobyła brąz na Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych. Dwa lata później objawił się nieprzeciętny talent, być może najlepszej zawodniczki w historii Żaka – Agnieszki Harmuszkiewicz. Na Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Szkolnej w wadze do 52 kg nie miała sobie równych, wygrywając zawody bezapelacyjnie.

Zawodniczka ta zdobywała później dwukrotnie brązowe medale Mistrzostw Polski Juniorów (1985 i 1988), a w roku 1989 wywalczyła srebro. Z powodzeniem rywalizowała także na Mistrzostwach Polski Seniorów – m.in. w roku 1989 zajęła 5-6 miejsce. Pod koniec lat 80-tych była w ścisłej czołówce najlepszych seniorek kraju w swojej kategorii wagowej.

Sukcesy Agnieszki Harmuszkiewicz motywowały do pracy inne ełckie zawodniczki, które już pod przewodnictwem trenera Ćwieka zdobywały kolejne medale. W 1989 roku na Mistrzostwach Polski Juniorów brąz wywalczyła Kamila Orłowska, a dwa lata później w dobrym stylu srebro zdobyła Anna Budziejko.

Począwszy od lat 80-tych na krajowych matach zaczęli „straszyć” rywali także panowie. Po medale w mistrzowskich zawodach sięgali wówczas kolejno: Krzysztof Adamczyk, Leszek Mięczkowski, Jarosław Urban i Robert Ramotowski. Na przełomie lat 80-tych i 90-tych zawodnicy Żaka byli jedynymi judokami z regionu, którzy występowali na Mistrzostwach Polski Seniorów. W roku 1994 w wadze do 60 kg świetnie wystartował Maciej Kołowski, któremu zabrakło tylko trochę szczęścia aby odnieść większy sukces – ostatecznie uplasował się na też bardzo dobrym 9 miejscu.

To były tylko początki sukcesów klubu MKS Żak Ełk. Od II połowy lat 90-tych sukcesów i znakomitych występów ełckich judoków tylko przybywało. Obaj zasłużeni pierwsi trenerzy pozostawili po sobie znakomitych wychowanków – szkoleniowców, którzy obecnie tworzą potęgę klubu. Wystarczy prześledzić osiągnięcia chociażby trenerów Jarosława UrbanaPawła Urbana czy Krzysztofa Sosnowskiego.

Co teraz w tym zasłużonym i coraz lepszym klubie słychać? Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej i Facebook-owej klubu MKS Żak Ełk.

Fot: http://judoelk.pl/