JanoosikoweJanosikowe to opłata wnoszona przez samorządy, w których dochód w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest wyższy od średniej krajowej.

Nadwyżkowe dochody są obłożone podatkiem. Zebrana opłata jest rozdzielana pomiędzy biedniejsze samorządy. Spośród województw janoskiowe płaci głównie Mazowsze, czasem województwo dolnośląskie.

Właściwie płaciło. Zamiast 55 mln zł wrześniowej raty janosikowego Mazowsze zapłaciło tylko 127 tys. zł – po prostu więcej nie ma. Konto jest puste.

Wysokość janosikowego ustalana jest z ponadrocznym wyprzedzeniem. Jest wiec czas na zaplanowanie wydatków aby przygotować ustalone opłaty. Mimo to władze województwa na ten cel zaciągało kredyty w bankach – teraz banki odmówiły finansowania podatku i zrobił się problem.

Trudno nie zgodzić się z działaczami SLD, iż to nie do końca jest to wina kryzysu i gorszych od planowanych wpływów z CIT. Należy chyba uczciwie przyznać, że to przede wszystkim złe zarządzanie ekipy marszałka Adama Struzika z PSL doprowadziło do obecnych kłopotów. Aby potwierdzić tę tezę wystarczy tylko zacytować niektóre z „ważnych” wydatków:

– koszty wynajmu budynków zajmowanych przez urząd – przez ostatnie lata wydano 90 milionów zł – za te pieniądze bez najmniejszego problemu można kupić dwa biurowce,

– wzrost kosztów wynagrodzeń – od początków rządów PSL-owskiego marszałka do roku 2012 zatrudnienie wzrosło o blisko 400 procent, a wydatki związane z samymi wynagrodzeniami w urzędzie marszałkowskim wzrosły z 15 mln do 54 mln złotych. Na same nagrody dla pracowników urzędu w ciągu ostatnich czterech lat wydano 90 milionów – ale za to jakie zadowolenie pracowników – oczywiście o ile zwykłych pracowników też nagradzali,

– wyjazdy zagraniczne – przez ostatnie 8 lat członkowie zarządu województwa wydali 3,8 mln zł na podróże – ale dzięki temu zwiedzili m.in. Chiny, Chorwację, Brazylię, Koreę Południową, Kazachstan, fotek mają pewnie pod dostatkiem,

– około 2,5 mln zł wydano na samochody (lata 2007-2011), a ponad 343 tys. zł na ich mycie – tylko przez 4 ostatnie lata – i czy nie ma racji marszałek mówiąc: Rozumiem, że mamy jeździć brudnymi samochodami,

– ponad 725 tys. zł „poszło” na analizę dot. prywatyzacji Kolei Mazowieckich, wiedząc, że jest ona niemożliwa – ironizując napiszę – nie wiem o co awantura, nigdy przecież nie wiadomo co się przyda,

– 979 tys. zł w ostatnim czasie wydano na współpracę z rozgłośniami, głównie katolickimi radiowymi – bo to przecież dodatkowe wartości duchowe.

To tylko przykłady. Oczywiście Adam Struzik absolutnie nie widzi jakichkolwiek swoich błędów. Ktoś się czepia i tyle. To tylko w jego mniemaniu czarny PR.

Słuchając jednak o tych przykładowych wydatkach nie jestem zdziwiony, że politycy SLD wystosowali apel do premiera Donalda Tuska o natychmiastowe wprowadzenie zarządu komisarycznego na Mazowszu. Polityka, którą prowadzi pan marszałek z PSL, może bowiem doprowadzić województwo do bankructwa.

Nie jest więc mało istotne kogo wybieramy w wyborach samorządowych. Jak wybierzemy źle problemów zamiast  ubywać tylko przybywa.

Fot: gpr24.pl

1 thought on “Janosikowe

  1. Struzik juĹĽ dawno powinien odejść, tak jak i niejeden inny z „wiecznie” rzÄ…dzÄ…cych. Platformie nie sĹ‚uĹĽy w mazowieckim ta sucha koalicja, ale wiadomo, ĹĽe Struzik jest nie byle postaciÄ… w PSL. Populizm SLD rĂłwnieĹĽ jest znany kaĹĽdemu, choć w tym przypadku maja racjÄ™ – Struzik musi odejść i zapewne siÄ™ to stanie po przyszĹ‚orocznych wyborach. A co do janosikowego to niech bogatsi pĹ‚acÄ… na biedniejszych a w szczegĂłlnoĹ›ci na nasze wojewĂłdztwo, ktĂłre w Polsce uchodzi juĹĽ za taki zielony skansen.

Comments are closed.