Jak oszczędzać wydatki w trudnych czasach?

We wszechobecnym kryzysie  każda organizacja gospodarcza, w tym także, a może przede wszystkim, jednostki samorządu terytorialnego, muszą zdawać sobie sprawę z konieczności oszczędzania. Wszyscy zadają sobie to mniej więcej to samo pytanie: czy są sposoby na osiąganie tych samych rezultatów za mniejsze pieniądze, albo lepszych rezultatów za takie same pieniądze?

Jednym ze sposobów podniesienia efektywności wykorzystywanych środków publicznych   zarówno dla budżetu państwa jak i dla jednostek samorządowych jest wprowadzenie budżetu zadaniowego.

Budżet zadaniowy w jednostkach samorządowych jest wdrażany pilotażowo już od roku 1994. Pionierem było miasto Kraków, ale także wiele innych miast podejmowało bardziej lub mniej skuteczne próby wdrażania budżetu zadaniowego. W roku 2009 wdrażaniem budżetu zadaniowego w ramach projektu współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego zostało objętych 6 powiatów i 11 gmin województwa zachodniopomorskiego. Również miasto Szczecin uczestniczyło jeszcze w latach dziewięćdziesiątych w projekcie wdrażania budżetu zadaniowego.

Idea budżetu zadaniowego w największym skrócie polega na zastąpieniu tradycyjnego podziału  środków budżetowych na  działy, rozdziały i paragrafy – katalogiem celów, zadań i działań oraz przyznanym na ich realizację środkom finansowym. Każdemu z przyjętych celów, zadań i działań jest także przyporządkowany miernik, który pozwala ocenić w jakim stopniu te cele i zadania zostały zrealizowane.

Budżet zadaniowy odchodzi od archaicznego, rodem z późnego PRL-u, systemu przyznawania środków finansowych w zależności od historycznie ukształtowanego poziomu wykonania wydatków za poprzedni rok budżetowy i określa całkowicie inne metody redystrybucji środków pochodzących z podatków i innych danin publicznych.

Na przykład zamiast zapisywać dotację dla Miejskiego Zakładu Komunikacji w tradycyjnym budżecie jako „zakup pozostałych usług w dziale 600, rozdziale 60004 i paragrafie 4300”, w układzie zadaniowym można by zapisać jako następujące zadanie – przewiezienie rocznie jakiejś określonej liczby pasażerów w komunikacji miejskiej. Ponieważ komunikacja miejska nie jest w stanie samofinansować się, można zapisać także, że do każdego przewiezionego pasażera,  budżet miasta będzie w stanie dopłacić ustaloną  z góry kwotę – na przykład połowę ceny biletu.

Celowo piszę do każdego pasażera, a nie do tak zwanego „wozokilometra”, jak to jest obecnie, żeby niejako przy okazji zoptymalizować rozkłady jazdy komunikacji. Przy dotychczasowym finansowaniu w oparciu o „wozokilometr”, komunikacja miejska może bowiem za nasze publiczne pieniądze wozić powietrze, a nie pasażerów.

Skonstruowany w taki sposób budżet zadaniowy będzie po pierwsze: o wiele bardziej przejrzysty i zrozumiały dla mieszkańców, a po drugie – będzie wymuszał efektywność w wykorzystaniu środków przeznaczonych na funkcjonowanie miasta we wszystkich jego dziedzinach.

Na dzień dzisiejszy budżet miasta czy powiatu, musi być konstruowany jeszcze w swojej dotychczasowej formie, to znaczy według tradycyjnej podziałki budżetowej  ze względu na obowiązujące przepisy ustawy o finansach publicznych. Nie znaczy to jednak, że nie warto obok tradycyjnego zestawienia dochodów i wydatków, przygotować układu wydatków w formie zadaniowej i wdrażać go sukcesywnie w życie.

Jak wynika z badań nad spełnieniem oczekiwań związanych z wdrożeniem budżetu zadaniowego prowadzonych przez pracowników naukowych Uniwersytetu Szczecińskiego  – prawie 95% ankietowanych uznaje, że wdrożenie budżetu zadaniowego zwiększyło przejrzystość budżetu i odpowiedzialność podmiotów realizujących zadania, a 90%, że przyniosło poprawę zarządzania budżetem (wydatkami) gminy. (M.Będzieszak – Model budżetu zadaniowego samorządów w świetle badań  (w: Finanse – Teoria i praktyka. Finanse Publiczne II ).

Autor jest audytorem wewnętrznym w Starostwie Powiatowym w Ełku.