Główny Urząd Statystyczny opublikował analizy dotyczące wzrostu PKB 2009 roku. Okazuje się, że pomimo iż Polska jako całość była jednym z nielicznych krajów odnotowujących wzrost gospodarczy, to w niektórych regionach kraju nie było już tak dobrze.
W czterech województwach mieliśmy recesję. Produkt krajowy brutto w przeliczeniu na mieszkańca regionu skurczył się w kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim, lubelskim i opolskim. Niestety wśród województw, w których odnotowano najniższe udziały w generowaniu PKB wymienia się także województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.
W województwie warmińsko-mazurskim odnotowano wzrost tak liczonego PKB, jednak region ełcki nie był liderem naszego województwa. W stosunku do 2008 roku PKB na jednego mieszkańca (w cenach bieżących) wzrósł tutaj o 2,8%. Dla porównania w regionie olsztyńskim o 5,5%, a elbląskim 5,9%.
Eksperci wśród przyczyn słabszego rozwoju niektórych regionów wymieniają przede wszystkim słabą ich infrastruktutę, co zniechęca biznes do inwestycji. Jeżeli nie chcemy pozostawać dalej w tyle należy zatem zadbać w pierwszej kolejności właśnie o jej rozwój.
Rok 2012 zapowiada się w gospodarce równie paskudny co rok 2009. Zaplanowany w budżecie państwa 2,5% wzrost PKB oznacza faktycznie stagnację. Skoro w całym kraju nie będzie różowo, to z pewnością znacznie gorzej będzie w województwach i regionach, które nie należą do gospodrczych liderów. Czy zatem trzeba szykować się w Ełku do nadchodzącej recesji?