O tym, co zapomniane – skok w dal

skok w dalCzasem ciężko się pogodzić z faktem, że miasta takie jak Ełk, czasem zapominają o sportowych osiągnięciach osób, które tu się wychowywały i zaczynały swoją przepiękną i pełną sukcesów karierę sportową.

Przykładów jest wiele, ale z pewnością należy obowiązkowo przypomnieć nazwisko Klimaszewski. Warto chociażby ocalić od zapomnienia fakt, iż olimpijczykiem był ełczanin Andrzej Klimaszewski – lekkoatleta, skoczek w dal i specjalista biegów w sztafecie 4 x 100 metrów.

Syn Józefa i Ireny Modzelewskiej urodził się 14 maja 1960 roku. Wychował się w Ełku, gdzie skończył szkoły podstawową i średnią. To w naszym mieście, przez ełckich nauczycieli w-fu „szlifowany” był jego wielki sportowy talent, który w pełni potem rozwinął trener Walenty Wejman.

W 1980 roku reprezentował nasz kraj na olimpiadzie w Moskwie. Nie był to występ udany. Najwyraźniej młodego sportowca „zjadła” trema i z wynikiem 7.76 m zajął odległe, 11 miejsce w grupie A, i niestety nie awansował do finału konkurencji (min. kwalifikacyjne wynosiło 7.90 m).

Jego wielka kariera rozpoczęła się już w 1977 roku, kiedy na halowych mistrzostwach Polski juniorów zdobył brązowy medal. Ten występ był zapowiedzią „wybuchu” jego niebywałego talentu, który  „eksplodował” w 1979 roku, gdy Andrzej Klimaszewski został  mistrzem Europy juniorów w skoku w dal. Tytuł ełczanina był sensacją zawodów rozgrywanych w Bydgoszczy, tym bardziej, iż zdobyty był w rewelacyjny sposób, z imponującym wówczas juniorskim wynikiem 7.83 m.

Jego rekord w skoku w dal 8.20 m uzyskany w 1980 roku w Sopocie jest piątym wynikiem w historii polskiej lekkiej atletyki. Jako ciekawostkę można dodać, że skakał dalej, nawet 8.33 m, jednakże, albo nie były to oficjalne zawody, albo notowano zbyt silny wiatr i tych wyników nie można uznać za oficjalne.

Był wielokrotnym mistrzem Polski – 5-krotnym na otwartym stadionie (w skoku w dal i w sztafecie 4 x 100 metrów) oraz 4 – krotnym w hali w skoku w dal. W latach 1980 – 2007 był rekordzistą Polski U-23 w skoku w dal.

Nieco gorzej szło mu na zawodach międzynarodowych. Po zakończeniu kariery sportowej przez Andrzeja Klimaszewskiego, wśród znawców lekkiej atletyki, pozostał wyrażany w mediach jakiś niedosyt. Według ich opinii w zawodach rangi światowej nie do końca potrafił potwierdzić swój naprawdę wielki potencjał, który objawił się w wieku juniorskim. Jednakże należy wyraźnie podkreślić, iż osiągane wyniki są zdecydowanie bardziej powodem do dumy niż jakiegoś rozczarowania. Kilkukrotny finalista Mistrzostw Europy: w 1980 roku na zawodach rozgrywanych w hali zajął ósme miejsce, w 1983 był piąty, a w 1986 roku na stadionie jedenasty. Był także 14 – krotnym reprezentantem Polski w meczach miedzypaństwowych. Warto też odnotować bardzo udany występ i wysokie 4 miejsce osiągnięte podczas finału Pucharu Europy w Moskwie w 1985 roku, a także 4 miejsce, dwa lata później podczas Uniwersjady w Zagrzebiu. W 1980 roku, prestiżowy i opiniotwórczy magazyn Track ond Field News sklasyfikował go w swym rankingu na ósmej pozycji na świecie!

Podczas swojej kariery reprezentował kluby: Juvenii Białystok, Bałtyku Gdynia i Legii Warszawa. Największe sukcesy osiągał trenując w Gdyni. Lekkoatletyczny Stoczniowy Klub Sportowy z wybrzeża był wówczas potęgą sportową, a razem z Andrzejem Klimaszewskim trenowało wielu olimpijczyków, m.in. tyczkarz Władysław Kozakiewicz, dziesięcioboiści Dariusz Ludwig i Janusz Szczerkowski.

Gdy w 1980 roku na halowych mistrzostwach Polski seniorów Andrzej Klimaszewski zdobywał złoty medal, brązowy medal w skoku w dal wywalczyła jego siostra Elżbieta Klimaszewska. Wybitna sportsmenka urodzona w naszym mieście 3 stycznia 1959 roku.

Co prawda nie dane jej było wystąpić na Olimpiadzie, ale jej rekord życiowy 6.64 m osiągnięty w 1984 roku w Warszawie plasuje ją na dziewiątym miejscu w tabeli wszechczasów kobiecych skoków w dal w Polsce.

Jej talent objawił się po raz pierwszy na Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Szkolnej w 1974 roku. Dziewczyna reprezentująca wówczas ełcką Szkołę Podstawową nr 1 wygrała zawody zdobywając złoty medal w swojej koronnej konkurencji (była także niezłą sprinterką). To był początek długiej i udanej kariery sportowej zakończonej dopiero w 1989 roku.

Rok później, w 1975 roku, na mistrzostwach Polski juniorów podopieczna Ryszarda Rynkiewicza była już jedną z głównych postaci w rywalizacji skoku w dal. Na MP juniorów młodszych zdobyła złoty medal, natomiast na MP juniorów starszych na hali medal brązowy. Jako że w Ełku nie było profesjonalnego klubu lekkoatletycznego reprezentowała SZS AZS Białystok (Juvenię Białystok). Do dziś nie było zawodniczki, która osiągała by lepsze niż Elżbieta Klimaszewska wyniki, reprezentując kluby białostockie w skoku w dal.

W roku 1976 ełczanka wystartowała w mistrzostwach Polski seniorów i była bliska sprawienia sporej niespodzianki ostatecznie zajmując 4 miejsce. Rok później z sukcesami wystartowała na MP juniorów zdobywając srebrny medal.

Na początku lat osiemdziesiątych była w czołówce polskich lekkoatletów. Na mistrzostwach Polski seniorów zawsze zaliczana była do grona faworytów – w zawodach na otwartym stadionie zdobyła w sumie trzy medale: złoty w Bydgoszczy w 1983 roku, srebrny w Lublinie w 1984 roku i brązowy w Grudziądzu w 1986 roku. Trzy medale plasują ją na 22 pozycji w tabeli wszechczasów na MPS. Sukcesy na stadionie nie były jedynymi świetnymi występami. Równie dobrze szło jej w hali, m.in.  w 1984 roku w Zabrzu zdobyła złoty medal.

Warto także dodać, że będąc zawodniczką AZS Warszawa rywalizowała w klubie z najwybitniejszą polską skoczkinią w dal – Anną Włodarczyk, rekordzistką Polski w tamtym okresie.