Gdy poczuje się władzę

Dla każdej partii, organizacji, nie ma nic gorszego jak wewnętrzna walka nadmiernie ambitnych ludzi. Walka o przywództwo, o to kto ma decydować i „spijać śmietankę”, prędzej czy później niszczy struktury – ku uciesze zewnętrznych przeciwników.

Przerabiano to w SLD, PO, PiS, a teraz ten „rak” zaczyna zżerać Partię Palikota. Jak podaje Gazeta.pl, niedawno tego samego dnia w Piszu odbyły się dwa kongresy Ruchu Palikota. Na obydwu wybierano władze okręgu olsztyńskiego, i teraz, szefów partii w regionie jest dwóch.

Robert Leszczyński (na zdjęciu), jedna z twarzy kampanii wyborczej Ruchu Palikota, nie został posłem tylko dlatego, że ludzie w ostatnich wyborach parlamentarnych bezmyślnie głosowali na wyborczą jedynkę. Nie było ważne na kogo, ważne by na Palikota. A Leszczyński jedynką nie był. Niezrażony celebryta, chciał jednak dalej organizować lokalne struktury i budować potęgę partii. Był przecież tymczasowym przewodniczącym partii w regionie i to on organizował lokalne wybory.

Niestety, ambitnych jest więcej. Poseł z Ełku od jakiegoś już czasu gromadził wokół siebie nowych zwolenników, by zyskać przewagę w partyjnych wyborach. Zaniepokojony Leszczyński to widział i chyba dlatego chciał, żeby kongres odbył się nie w Olsztynie, tylko w Piszu, bo w kołach na wschodzie regionu są ludzie, którzy zakładali partię. Niedawnemu liderowi komitetu wyborczego o wdzięcznej nazwie „Budżet 2013” nie przeszkodziło to jednak i przywiózł grupę swoich zwolenników do Pisza.

Na kongresie wyborczym doszło do kłótni. Zostałem wyzywany i niemal pobity, bo odmówiłem legalności temu spotkaniu – opowiada Leszczyński, który opuścił spotkanie ze swoją grupą, która w innym miejscu przeprowadziła wybory … no i teraz w partii mają podwójne lokalne władze. Jakie to typowe w polskiej rzeczywistości.

Co dalej? Decyzja ma zapaść w najbliższy weekend, ale po tym co się wydarzyło niełatwo przewidzieć jak skończy się ten spór. Prędzej czy później zeżrą się nawzajem i będą się kłócić jeszcze długo po tym jak wyborcy się od nich odwrócą.