To poważna sprawa

To poważna sprawa – tłumaczył ostatnie słowa rzecznika partii, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Hofman stwierdził mianowicie, że dążenie rządu Donalda Tuska do większej integracji z UE może się skończyć tym, że Polacy będą jak Indianie w rezerwatach. Polska ma być jedynie „strefą zamieszkiwania Polaków” – powiedział w RMF FM.

Wypowiedź rzecznika PiS to dowód na to, że Jarosław Kaczyński i PiS kierują się w polityce albo fobiami europejskimi, albo cynicznie grają pod elektorat, który wierzy w takie brednie. Stawiam na to drugie. Politycy PiS próbują żerować na kompleksach ludzi słabych, niedouczonych, takich którzy ciągle żyją w poprzedniej epoce z poglądami swoich dziadków, że Niemcy to zaborcy, wojna i naród, który traktuje innych zawsze „z góry”. I to działa. Bo przecież „nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”, a tych co mieli dziadków w Wermachcie trzeba spakować i wysłać gdziekolwiek, najlepiej na Madagaskar, bo Polska to kraj dla prawdziwych Polaków.

Zgadzam się więc z Błaszczakiem. To poważna sprawa. Na tyle poważna, że należałoby zastanowić się, czy aby nie trzeba by wprowadzić w szkołach dla dzieci jakiegoś przedmiotu, który leczyłby Polskie kompleksy, uczyłby pozbyć się idiotycznego sposobu myślenia i odporności na polityków takich jak Hofman.