Wczoraj rano w ramach wspierania kampanii wyborczej Platformy rozdawaliśmy na giełdzie broszury informacyjne Polska w budowie.
Na ogół spotkaliśmy się z bardzo życzliwym przyjęciem, podziękowaniami i życzeniami powodzenia. Dziesiątki książeczek rozeszło się momentalnie.
Zdarzyły się jednak słowa: donosiciele, złodzieje … Nie wiem kto na kogo donosił i kto komu co ukradł. Na pewno nie ja i żadna z moich koleżanek oraz żaden z moich znajomych.
Ale wyznawców innych ugrupowań politycznych to nie obchodzi. Z łatwością rzucają obelgi i kłamstwa. Nie jest dla nich istotne, że przedstawiciele ich ukochanej partii przegrywają kolejne procesy wyborcze, że brakuje im profesjonalizmu i tylko nieliczni potrafią w sposób merytoryczny prowadzić dyskusję. Że uprawiają politykę obsesji, obłudy i nienawiści. To wszystko jest nieważne. Walka polityczna dała im jedną ważną rzecz. Mogą nienawidzić i głośno o tym mówić. Nie muszą już tego tłamsić w sobie, mogą to wreszcie pokazywać całemu światu.
Rys. wpolityce.pl
You may also like
1 thought on “Nienawiść wyznawców”
Comments are closed.
Posłuchajmy co i jak mówi pan Niesiołowski to dopiero jad.