jak nasze dzieci szybko wyrastają, jak często błyskawicznie tracimy to, co w życiu jest najważniejsze – dobre relacje z nimi.
Moja starsza córka ma już 18 lat, a ciągle wydaje mi się, że dopiero wczoraj wynosiłem ją na rękach ze szpitala. Czasem zastanawiam się, czy czegoś nie przegapiłem? Nie jestem złym ojcem, ale czy to oznacza, że nie mogłem być lepszym?
Kiedy Krzysiek Piłat zaproponował zorganizowanie warsztatów dla ojców, początkowo byłem sceptyczny. Jednak później pomyślałem sobie: jeżeli ktoś do ojcostwa jest przygotowany w 100 proc. zaraz po narodzeniu swojego dziecka – to gratuluję! Ja chyba nie byłem.
Gdy facetowi zadaje się takie pytanie: czy jesteś gotowy być tatą? – większość mężczyzn z pewnością ma wątpliwości – a jak tak jest, to każdy z nich powinien się uczyć, rozmawiać, szukać wzorów, poznać doświadczenia innych. Po co? By osiągnąć sukces i uniknąć błędów. Bo tak naprawdę, bycie tatą jest najważniejszą misją w życiu mężczyzny.
Świat, w których żyjemy – ciągły pośpiech, praca, notoryczny brak pieniędzy powodują, że łatwo sobie tłumaczymy brak czasu dla dzieci. Często też szukając przyczyn trudnych relacji z naszymi pociechami przekonujemy siebie, że to wina tego, iż nie potrafimy wyrażać swoich uczuć do dzieci. Myślę, że zamiast ciągle szukać wytłumaczenia, dobrze jest znaleźć rozwiązanie.
I właśnie po to warto brać udział w podobnych warsztatach. Cytując słowa Dariusza Jabłońskiego, mistrza świata w zapasach, uczestnika warsztatów Tato.Net w Krakowie: takie spotkania są jak mistrzostwa ojców, w których zwycięzcami są dzieci. Tysiące uczestników warsztatów Tato.Net przekonało się, że czas poświęcony na „tato – trening” procentuje, że uczestnictwo w nich to bardzo dobry pomysł, jak być lepszym i twórczym ojcem.
Powiat Ełcki, za sprawą swojego starosty, podjął się współorganizacji w Ełku warsztatów dla ojców, które poprowadzą przedstawiciele Inicjatywy Tato.Net. Dwudniowe warsztaty „7 Sekretów Efektywnego Ojcostwa” odbędą się 13 i 14 grudnia w siedzibie Mazurskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Ełku. Myślę, że odpowiedź na pytanie, czy warto tam być, jest oczywista.
Zresztą, posłuchajcie: