Bezpieczne ulice

9e095c17b7e8fc9486903f9fe4b98952W ciągu ostatnich lat na Warmii i Mazurach coraz częściej dochodzi do zdarzeń z udziałem pieszych.

Trzy lata temu było 365 wypadków, w których pojazd najechał na pieszego. W ubiegłym roku było ich już 393. Zginęło w nich 31 osób, a 386 zostało rannych.

Niestety według corocznych statystyk do wielu drogowych tragedii dochodzi na przejściach dla pieszych i bardzo często o takich wypadkach słyszymy także w Ełku.  Dzieje się tak, być może dlatego, że pewni siebie i ufni w ostrożność kierowców, na drogę wchodzimy bez należytej uwagi. Często zamyśleni codziennymi sprawami pakujemy się prosto pod koła nadjeżdżającego auta.

Jednak nie zawsze do wypadków dochodzi z winy kierowcy lub pieszego. Wystarczy teraz, zimą, po zmroku przejechać się chociażby ulicą Sikorskiego. Pieszego wchodzącego na przejście zauważamy dosłownie w ostatniej chwili. Jeżeli przechodzień ubrany jest w ciemnych kolorach, a na głowie ma kaptur lub czapkę, znika w mroku całkowicie i w wielu przypadkach ratuje go jedynie instynkt i intuicja kierowcy.

Trudno wymagać aby w mieście ludzie nosili odblaski. Trudno wymagać, aby Ełk nocą był rozświetlony jak tor Formuły 1. Jednakże są miejsca, które wymagają więcej światła i niewątpliwie przejścia dla pieszych takimi miejscami są. Może warto zastanowić się nad lepszym oświetleniem niektórych „pasów”. Silniejsza żarówka, albo dodatkowa żarówka zamontowana niżej, bliżej drogi, powinny ten problem rozwiązać. Będzie wówczas dużo bezpieczniej.