Walka o wyborcę

Rozpoczęła się kampania wyborcza i nie trzeba było długo czekać. Jarek najpierw nawrzucał sędziom, których przedstawiciel miał czelność przyznać rację Platformie Obywatelskiej, a teraz przyszła kolej na PSL i jej zwolenników.

Z PSL to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy – zdziczeli, zbaranieli. Tańczą, śpiewają, głosują za ustawami np. (…) za związkami partnerskimi (…) Chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło – stwierdził poseł PiS Adam Hofman.

Jednak tym razem wypowiedź była przemyślana i dokładnie przez Jarka zaplanowana. Rzecznik PiS tylko wypowiedział przygotowaną formułkę. Tym razem obrażano z premedytacją. Rozpoczęła się bowiem walka o jedyny możliwy do zdobycia przez PiS elektorat. O konserwatywny wiejski elektorat, który dotychczas głosował na partię Waldemara Pawlaka. PiS nie ukrywa, że o głosy wsi i rolników będzie walczył ostro i liczy na zwycięstwo. Ośmieszanie ludowców i wykazywanie ich nieudolności jest więc w interesie partii Kaczyńskiego. PiS pokazuje dziś wyborcom, że to on właśnie jest reprezentantem polskiej wsi, a nie PSL, które niegodne jest wręcz tego, aby nosić w swojej nazwie przymiotnik „ludowe”.