Politycy Solidarnej Polski w ostrych słowach potępili działania Janusza Palikota, który przed zebranymi dziennikarzami zapalił sobie kadzidełko o zapachu marihuany. Zero tolerancji dla narkotyków – przekonywał Zbigniew Ziobro. Stop dla Ruchu Palikota i inicjatyw, które prowadzą do niszczenia zdrowej tkanki społecznej.
Pojawiła się też zapowiedź złożenia wniosku do prokuratury ponieważ Palikot podczas swojej konferencji podżegał do popełnienia przestępstwa.
Zabrzmiało niewiarygodnie poważnie, choć moim zdaniem takie nie było. Było żałosne. Żałosny był Palikot, który robiąc folklor po raz kolejny udowodnił, że nie interesuje go poważna polityka, a jedynie show i bycie celebrytą. Tyle że to show było tandetne.
Żałosne były media, które „dostały sraczki” na samą informacje, że „Palikot zapali zioło”. Przykro było patrzeć na to przepychanie się, ten pęd, to pożądanie najlepszego ujęcia z tej kompletnej informacyjnej bzdury, jaką była ta akcja. No cóż. Głupota przyciąga. Niestety.
Rys: spindoktorzy.pl