Chyba wystartuję w wyborach

Słuchając polityków niektórych opcji politycznych dochodzę do wniosku, że bez problemu i ja mogę zostać posłem, więc czemu nie … startuję w obecnych wyborach parlamentarnych!

Mam nawet program i to nie chwaląc się zbytnio wymyśliłem go na poczekaniu.

A więc …

Daję słowo, że nikt nie odczuje kryzysu. Polacy przeżywali kryzys w czasach poprzedniej epoki i teraz absolutnie nie można już nim zawracać nikomu głowy. W ogóle to skandal tak straszyć obywateli! Kryzys, oszczędzanie, też mi coś!

Obiecuję, że jeśli mnie wybierzecie na nic nie będę oszczędzał. Całkowicie zlikwiduję podatki, a pensje i emerytury podniosę o co najmniej 200 procent. Co mi tam, niech będzie 250% … a nawet 300%. Dla wszystkich chętnych niemęcząca praca i emerytury po przepracowaniu pięciu lat. Po pięciu latach, jak ktoś będzie chciał to będzie mógł chodzić do pracy dla utrzymywania kontaktów międzyludzkich i znajomości. Nie będzie musiał nic robić, ale forsę dostanie … bo przecież będzie chodził do pracy. Acha – zlikwiduję ZUS, wszyscy będziemy w KRUS-ie.

Oprócz tego darmowe przejazdy wszystkimi środkami komunikacji. I tankowanie. Nie tylko do baku samochodu, takie do gardła też. Likwidacja akcyzy na papierosy, no i oczywiście legalizacja każdego zioła, które da się palić.

Darmowe przedszkola i uczelnie (nawet prywatne) to oczywista oczywistość. W przedszkolach będziemy rozdawać za darmo zabawki – co najmniej raz na kwartał,  bowiem wszystkie dzieci nasze są. Na uczelniach zresztą też, takie zabawki dla dużych dzieci.

No i spłacimy wszystkie walutowe kredyty. Szczególnie te we frankach szwajcarskich. No bo przecież każdy zaciągający taki kredyt wiedział o ryzyku, ale bez przesady! Ryzyko też ma swoje granice! A dla tych co mają długi w złotówkach, co piaty kredyt gratis – nie musisz go spłacać.

Mam takie wrażenie, że już wygrałem. Przelicytowałem chyba wszystkie partie polityczne!